Śledzie w zalewie octowej

Autor Pieprzyć z Fantazją
Cześć!

Maraton przedświąteczny uważam za otwarty!

Śledziki robię po maminemu. Niesamowite jest to, jak smak z domu pozostaje w pamięci i torturuje się potem nim swoją rodzinę, dotąd aż pokochają ten smak.

Składniki:


* śledzie a”la matias 3-4 płaty
* ocet 1/2 l
* woda 1/2 l
* liść laurowy 2 szt.
* 3 ziarnka ziela angielskiego

Śledziki robię tęgie w smaku.

Gotuję 1/2 l. wody z zielem i listkiem. Jak ostygnie dolewam 1/2 l. octu. Wcześniej kroję w pół talarki cebulkę i sparzam ją wrzątkiem. Czasami dorzucam do gotującej się zalewy pod koniec gotowania.

Śledzie mam wcześniej też przygotowane. Kupuję matiasy. Przepłukuję je dość obficie wodą – nie moczę godzinami.

Jak zalewa i cebula będą gotowe układam w słoiki : cebulka, śledzik w kawałeczkach, cebulka, śledzik w kawałeczkach i zalewam zalewą.

Wstępnie już po 3 dniach można wcinać, ale ja w domu mówię, że jeszcze nie są gotowe, bo zjedli by przed świętami.

Jeśli ktoś nie lubi tak mocno octowej zalewy, nic nie stoi na przeszkodzie by zmniejszyć ilość octu a zwiększyć ilość wody.

Przechowuję w lodówce, w najciemniejszym zakamarku dla bezpieczeństwa przetrwania.

Życzę smacznego i stalowych nerwów w tym okresie przedświątecznym 😉

Smacznego!

Lidka

0 0 votes
Article Rating

Możesz również lubić

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Translate »
0
Would love your thoughts, please comment.x