Toffik – ciasto bez pieczenia

Toffik to ciasto bez pieczenia, które przygotowuje się do 40 minut. Tak, właśnie tyle czasu zajęło mi przygotowanie tego ciasta.

Robiąc je po raz pierwszy nie podejrzewałam, że jest takie smaczne, w końcu są tu składniki dość proste i niewyszukane. Jednak ciacho jest mega pyszne, postoi dłużej na stole kiedy na dworze będzie sporo ponad +20 stopni.
Słodycz (ale dodam nie za dużą )Toffika cudnie przełamują słone orzeszki, świetnie razem komponują smakowo. Jest miękkie i fajnie się kroi. Myślę, że dzieci będą nim zachwycone, no przynajmniej moje były i to bardzo.
Jeśli nie kupicie budyniu o smaku toffi, to możecie użyć innego, czekoladowego czy nawet śmietankowego. Zmieni to z pewnością smak masy odrobinę, ale efekt z pewnością będzie zadowalający.

Jakie składniki potrzebne są by zrobić ciasto?

35 dkg herbatników kakaowych
1 puszka 510 g masy kajmakowej
700 ml mleka
10 dkg masła
2 budynie o smaku toffi
100 ml śmietanki 30%
2 czekolady mleczne (łącznie 20 dkg)
orzeszki arachidowe solone

Jak zrobić ciasto?

• Miałam foremkę 21×24 cm. Wyłożyłam ją papierem do pieczenia i wyłożyłam pierwszą warstwę herbatników.
• Na herbatniki wyłożyłam pół puszki masy kajmakowej. Miałam masę kajmakową o smaku waniliowym, ale można użyć również o innym smaku.
• Na masę kajmakową wyłożyłam warstwę herbatników.

Zrobiłam masę budyniową

• W rondlu zagotowałam 500 ml mleka z masłem i pozostałą częścią masy kajmakowej.
• W pozostałych 200 ml mleka wymieszałam budynie.
• Cienką strużką wlewałam budynie do gotującego się mleka. Mieszałam całość rózga kuchenną do momentu aż znikną wszystkie grudki.
• Gorącą masę wylałam na herbatniki. Na taką gorącą masę wyłożyłam następną porcję herbatników.

Zrobiłam polewę

• Czekoladę połamałam i włożyłam do rondelka, dolałam śmietankę. Całość podgrzewałam aż czekolada się całkowicie rozpuści. Polewę wylałam na ostatnią warstwę herbatników.
• Całość posypałam posiekanymi orzechami archaidowymi.
• Odstawiłam do ostudzenia a następnie wstawiłam do lodówki. U mnie to była cała noc.

Smacznego!
Lidka