Są takie dni, kiedy mamy ochotę na coś prostego, ale jednocześnie pełnego smaku. Coś, co otuli nas swoim aromatem i sprawi, że choć na chwilę zapomnimy o codziennych troskach.
Dla mnie takim daniem jest właśnie zupa cebulowa. Gdy cebula powoli karmelizuje się na maśle i oliwie, cały dom wypełnia się cudownym zapachem, który od razu poprawia humor.
Dziś sięgnęłam po przepis znaleziony na stronie Bembo i przygotowałam moją wersję tej klasyki kuchni francuskiej.
To danie, które udowadnia, że z najprostszych składników można wyczarować coś naprawdę wyjątkowego.
Jeśli macie w lodówce kilka cebul, trochę bulionu i odrobinę sera — nie wahajcie się ani chwili! Zupa cebulowa to świetny pomysł na szybki, rozgrzewający obiad lub kolację.
Zapraszam Was do wypróbowania przepisu i delektowania się każdą łyżką tej cudownie aromatycznej zupy!
Składniki:
- 500 g cebuli
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka masła
- 1 litr bulionu (warzywnego lub drobiowego)
- 150 ml białego wina
- 2 łyżki mąki pszennej
- sól i pieprz do smaku
- grzanki lub bagietka
- starty ser (np. Gruyère lub inny dobrze topniejący)
Jak przygotować zupę cebulową:
- Cebulę obierz i pokrój w cienkie plasterki.
- W dużym garnku rozgrzej oliwę i masło. Wrzuć cebulę i smaż ją powoli, na małym ogniu, aż stanie się miękka i lekko złota (ok. 20–30 minut). Cebula powinna się karmelizować, a nie przypalać, bo to właśnie wtedy wydobywa się jej pełnia smaku.
- Posyp cebulę mąką, dokładnie wymieszaj i smaż jeszcze chwilkę.
- Wlej białe wino i gotuj, aż alkohol odparuje.
- Dodaj bulion, dopraw solą i pieprzem, i gotuj na małym ogniu jeszcze około 20 minut.
- W tym czasie przygotuj grzanki: kromki bagietki opiecz w piekarniku lub na suchej patelni, aż będą chrupiące.
- Podawaj zupę gorącą, z grzankami i solidną porcją startego sera.
Kilka słów ode mnie
Zupa cebulowa to dla mnie taki kulinarny przytulacz. Aromat podsmażanej cebuli, delikatne nuty białego wina i roztapiający się ser tworzą połączenie, które potrafi poprawić humor nawet w najbardziej szary dzień.
Jeśli jeszcze jej nie próbowaliście — naprawdę warto!
Przepis, na którym się wzorowałam, pochodzi ze strony Bembo, za co serdecznie dziękuję autorom za inspirację.
Spróbujcie i dajcie znać, czy zupa cebulowa również skradła Wasze serca!