Sos czosnkowy

Cześć!

Miałam dziś prawdziwy dylemat, czy pisać o czymś słodkim czy dodatkach.

Sos czosnkowy.

Rzadko w pizzerii smakował mi tego rodzaju sos. Znam jedno takie miejsce, gdzie sos czosnkowy i pomidorowy jest niebiański! Robią sami . Kiedyś kupowałam w tej pizzerii takie dodatki na wynos.
Uwierzcie mi, to można było jeść łyżkami bez pizzy!

Kilka lat temu poznałam przyprawę o nazwie czubrica, spotyka się ją również pod nazwą czubryca.

Podczas kupowania zawsze przyglądam się jej uważnie. Nie kupuję tej, co ma grubo pokruszone przyprawy. Średnio skruszona – taka mi pasuje najbardziej.
Czubrica jest to mieszanka różnych ziół: cząber, koper, tymianek, czosnek, cebula, bazylia, natka pietruszki i sól.
Dlaczego piszę o czubricy? Dlatego że w sosie czosnkowym mojego wykonania jest dość ważna.

Do sosu potrzebuję:

* majonez
* gęsty jogurt naturalny
* czubrica zielona
* czosnek
* sól – opcjonalnie

Nie mam ściśle ustalonych proporcji. Tu już możemy wykazać się swoimi tylko wyłącznie upodobaniami.

Majonezu dodaję zawsze mniej niż jogurtu. Proporcje to 5:2. 
5-  to jogurt, 2- to majonez, czyli np.  5 łyżek jogurtu i 2 łyżki majonezu.

W następnej kolejności wsypuję czubricę – dość sporo, czosnek przeciśnięty przez praskę.
Czubrica sama w sobie ma sól, więc praktycznie sosu czosnkowego nie solę.

Na 200 ml majonezu i jogurtu wciskam dwa – trzy ząbki czosnku a czubricy 2  łyżeczki do herbaty.

Dobrze jest, jak wszystko się przegryzie kilka godzin.

Moje dziecko czosnku nie lubi – ten sos wylewa na pizzę 🙂

Polecam każdemu zrobić taki własnej roboty. Jest bardzo smaczny.

Jeśli nie mamy akurat tej mieszanki ziołowej w domu można dodać natkę pietruszki albo koperek, chyba, że w szafce mamy zioła wchodzące w skład czubricy.

Smacznego!

Lidka