Chleb na maślance

Chleb na maślance posmakuje Wam z pewnością. Piekę ten chleb w sytuacjach kryzysowych a także kiedy tylko rodzina ma na niego ochotę, jest bardzo smaczny i ma cudną konsystencję chleba z piekarni.
Trzeba odrobinę cierpliwości i pozwolić by chleb wyrósł w ciepłym miejscu, zajmuje to ok. 1 godziny. Zamiast oleju można dodać roztopione masło, to już zależy co mamy na stanie w lodówce. Jeśli nie mamy mąki żytniej można zastąpić ją inną mąką a nawet pszenną.
Zachęcam, upieczcie ten chleb, jest naprawdę bardzo smaczny!

Składniki:
* 50 dkg mąki pszennej
* 30 dkg mąki żytniej
* 3 dkg drożdży
* 1/2 l maślanki lub kefiru
* 1/4 szkl. wody
* 3 łyżki oleju
* 2 łyżeczki soli
* 1 łyżka cukru
* odrobina mleka do posmarowania chleba
* ulubione ziarna do posypania chleba: mak, czarnuszka, słonecznik, dynia czy nawet otręby

Zrobiłam zaczyn

Mąki przesiałam.
Z mąki pszennej zabrałam 2 łyżki mąki i wsypałam do kubeczka. Dosypałam cukier, dolałam ciepłą wodę i pokruszyłam do tego drożdże.  Wymieszałam i odstawiłam zaczyn do wyrośnięcia.

Zagniotłam ciasto

Do mąki dodałam maślankę (temperatura pokojowa), sól, olej i wyrośnięty zaczyn. Zagniotłam ciasto i ułożyłam w foremce wyłożonej papierem do pieczenia (wym. 25×12 cm). Przykryłam ściereczką i odstawiłam do wyrośnięcia. Trwało to ok. 1 godziny.
Posmarowałam wierzch ciasta mlekiem i posypałam czarnuszką.

Upiekłam chleb

Nagrzałam piekarnik do 220 stopni i piekłam mój chleb przez 15 minut w takiej temperaturze. Zmniejszyłam następnie temperaturę na 180 stopni i piekłam jeszcze ok. 40 minut.
Upieczony chleb wyjęłam z piekarnika i odstawiłam do ostudzenia.

Smacznego!
Lidka