Na pierniczki bożonarodzeniowe jest mnóstwo pomysłów i przepisów. Te pierniczki po upieczeniu są bardzo twarde, ale im dłużej leżą tym bardziej stają się miękkie i rozpływają się w ustach.
Piekę je zawsze dużo wcześniej przed świętami, początek grudnia będzie w sam raz na ich przygotowanie. Można je powiesić na choince, ale wcześniej, przed upieczeniem trzeba zrobić niewielki otwór na tasiemkę. Można je również pięknie udekorować lub polać lukrem, to wszystko zależy od naszego widzi mi się.
Mój dom wprowadzam w świąteczny nastrój długo przed samymi świętami. Jest to bajeczny czas, rodzinny, choinka z błyskającymi lampkami i ozdobami, zapach przypraw korzennych, pomarańczy no i pyszne pierniczki 🙂
*1/4 szkl. miodu – można ciut więcej nawet
* 80 g masła
* 1/2 szkl. cukru
* 1 jajko
* 2 i 1/4 szkl. mąki pszennej
* 1 łyżeczka sody oczyszczonej
*2 łyżeczki przyprawy do piernika
Wszystkie składniki razem zagniotłam. Rozwałkowałam ciasto na ok. 3-4 mm grubości i foremkami wykrawałam kształty pierniczków.
Wyłożyłam pierniczki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i włożyłam do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na 10 minut.
Taki czas pieczenia jest wystarczający. Ważne żeby piekarnik był dobrze rozgrzany.
Z tej porcji ciasta wyszło mi 3 duże blachy pierniczków.
Jak pierniczki już się upiekły odstawiłam je do całkowitego ostygnięcia.
Kiedy już były ostudzone razem z córką ozdabiałyśmy je wedle własnych pomysłów.
Ile było przy tym zabawy 🙂
Polecam ozdabiać rodzinnie pierniczki 🙂
Jeśli chcemy przyspieszyć ten proces warto polukrować je lukrem własnego wykonania tutaj lukier.
Smacznego!
Lidka
Cudne pierniczki 🙂
Dziękuję :*
Właśnie mi przypomniałaś, że to już czas zacząć myśleć o pierniczkach 😉 Twoje wyglądają naprawdę ładnie i apetycznie <3
Śliczności! U nas takie pierniczki są co roku obowiązkowo. Dziewczyny uwielbiają je ozdabiać.