Faworki albo chrusty, to popularny smakołyk w okresie karnawału tuż obok naszych smakowitych i tłuściutkich pączków. Najczęściej przygotowuje się je na Tłusty Czwartek, ale bywa, że dzieci wyproszą u swoich mam taki przysmak w ciągu roku 🙂
Przepis dostałam od mojej przyjaciółki z zapewnieniem, że jest sprawdzony a faworki są przepyszne. Nie myliła się są mega pyszne, rozpływają się wręcz w ustach.
By zrobić faworki należy włożyć troszkę fizycznego wysiłku w wyrabianie ciasta, ale ich smak jest tego wart! Zakasujemy więc rękawy i do pracy kochani, robimy faworki 🙂
Jakich składników potrzebujemy by zrobić faworki?
1/2 kg mąki (ok. 3 i 1/3 szklanki)
4 żółtka
4 dkg masła
4 łyżki śmietany 18%
1 łyżka spirytusu lub octu
do smażenia 2-3 kostki smalcu lub olej
Dodatkowo:
cukier puder do posypania
Wykonanie:
- Masło roztopiłam i ostudziłam.
- Wszystkie składniki wymieszałam i zagniotłam. W miarę potrzeby jak ciasto nie chciało się skleić dodawałam odrobinę śmietany.
- Zagniotłam na gładką masę i w trakcie zagniatania ubijałam ciasto wałkiem tym samym co później wałkowałam.
- Włożyłam ciasto do lodówki na 1 godzinę.
- Rozwałkowałam bardzo cienko, tak że prześwitywała przez ciasto mata do wałkowania. Nie było potrzeby podsypywać mąką, ponieważ ciasto nie przywierało.
- Wycięłam nożykiem prostokąty 8-10 cm na 1,5 cm a w ich środku robiłam nożem przedziałek.
- Przewlokłam jedną cześć chrusta przez dziurkę. I tak zrobiłam z każdym kawałkiem ciasta.
- Smażyłam na rozgrzanym tłuszczu do uzyskania koloru złotego. Wyciągałam usmażone faworki na papierowy ręcznik.
- Jak ostygły oprószyłam cukrem pudrem.
Smacznego!
Lidka