Gotowanie na dworze, tak podczas wypraw turystycznych, jak i survivalowych, nadaje przyrządzaniu potraw uroku i dodatkowego waloru, w stosunku do gotowania w domu. W praktyce jednak niewiele różni się od gotowania w czterech ścianach. Nadal potrzebujemy odpowiedniego sprzętu, od urządzeń i akcesoriów do gotowania (np. przenośna kuchenka), przez te służące konsumpcji (talerze, sztućce, miseczki itp.), aż po odpowiednie produkty. Z poniższymi wskazówkami na pewno nie zgubimy się w gąszczu produktów do kuchni outdoorowej, a jeśli już przypadkowo zapodziejemy się podczas wyprawy, to przymusowy przystanek uprzyjemni pożywny i smaczny posiłek.
Outdoorowy kucharz vs urządzenia do gotowania
Podróżowanie, chociaż zapewnia wiele wrażeń, potrafi wycieńczyć. Warto być wówczas przygotowanym na przyrządzenie ciepłego posiłku czy zagrzanie herbaty. Jednym z podstawowych urządzeń, zabieranych na wprawy, choćby tylko na działkę (ale i pod namiot) jest turystyczna kuchenka gazowa. Dodatkowo kuchenka da ciepło obozowisku w chłodniejsze dni, a w te najbardziej chłodne, stopi śnieg w miejscu przebywania podróżników. Jest to więc wielofunkcyjny nabytek. Outdoroowy kucharz powinien mieć świadomość, że na rynku istnieje wiele modeli kuchenek, dostosowanych do różnych warunków podróży i w związku z tym mających wiele zastosowań. Najpopularniejsze to kuchenki turystyczne gazowe, na paliwo płynne, wielopaliwowe, spirytusowe, na paliwo stałe i drewno. Na temat ich wad i zalet można by napisać książkę, upraszczając jednak, kuchenki turystyczne gazowe są proste i intuicyjne w obsłudze, nie wymagające skomplikowanej konserwacji, jednak ich wydajność słabnie w niskich temperaturach. Te na paliwo płynne (benzyna, nafta, ropa) są cięższe, ale sprawdzą się w niskich temperaturach, jak i na wysokościach.
Kuchenki wielopaliwowe to modele dla tych, którzy podróżują w miejsca o skrajnie różnych warunkach, bo pozwalają stosować wiele paliw, wymienianych przy pomocy specjalnej dyszy. Spirytusowe kuchenki mają długą tradycję (posiadali je pewnie rodzice) i obecnie uważane są za nieco przestarzałe. Czasem jednak wybierają je ci, którzy cenią lekki bagaż, bo taka też jest konstrukcja tych urządzeń. Paliwo stałe z kolei (kostki heksametylenotetraaminy) czyni kuchenkę lekką, ale i nieszczególnie wydajną – nadaje się na krótsze wyprawy. Drewno wreszcie pozwala na paliwie przyoszczędzić, jeżeli tylko mamy legalny dostęp do tego surowca. Tak w kuchenkach, jak i w innych akcesoriach do kuchni turystycznej można przebierać, szukajmy więc sklepów o bogatym adekwatnym do rynku asortymencie, decydując się choćby na to, by nabyć sztućce i akcesoria do kuchni turystycznej – e – horyzont.pl.
Outdoorowy kucharz – pamiętaj, że danie trzeba odpowiednio podać
Kolejnym niezbędnym elementem kuchni kucharza outdoorowego są naczynia – m.in. sztućce, talerzyki, miseczki, pojemniki szczelnie zamykane. Przed przystąpieniem do zakupów i pakowania, szczegółowo zaplanujmy, co będziemy jeść. Pozwoli to ustalić, czy potrzebujemy np. łyżki czy tylko widelców, miseczki na posiłek w płynie, czy może pojemników na kanapki. Pamiętajmy, że sztućce i naczynia przeznaczone na podróż mają szczególne cechy. Warto szukać produktów lekkich i łatwych w transporcie (poleca się akcesoria składane, np. składane noże). Można szukać także garnków i patelni o składanych rączkach, a nawet kubków, których rozmiar po użyciu możemy mocno zredukować. Nie wybierajmy produktów zbyt dużych, decydujmy się na takie wymiary miseczek, talerzy itp., które z łatwością chwytamy w dłoń, chyba że planujemy wielką ucztę i potrzebne są nam miski i pojemniki godne królewskiego posiłku.
Szukajmy również naczyń z tworzyw, które są odporne na uszkodzenia i stłuczenia. Jest to szczególnie ważne, jeżeli zabieramy w podróż dzieci, które potrafią być aktywne i hasać po dworze, nawet gdy jedzą. Bywa, że znajdują się poza zasięgiem wzroku i mogą zranić się np. stłuczonym talerzem, kiedy opiekunowie będą zbyt pochłonięci kucharzeniem. Należy także rozważyć, w jakim miejscu się zatrzymamy. Czy będziemy mogli usiąść na stabilnych krzesłach, zjeść choćby przy drewnianym stole i ławce? Czy ławki, stoły itp., jeżeli w ogóle będą na miejscu, okażą się stabilne? Jeśli nie, tym bardziej poleca się zabrać takie akcesoria, którym blisko do niezniszczalnych. Dopasowując wybrane produkty do tych informacji, nie bójmy się poszerzać na ten temat, czytając inne artykuły czy książki na temat tego czym powinny cechować się produkty outdoorowe. Być może znajdziemy produkt, o którym w wielu tekstach nie ma wzmianki, aż wreszcie jest i proszę, idealnie pasuje do naszej podróży!
Outdoorowy kucharz – nie zapomnij o zabraniu jedzenia i filtra do wody
W ferworze zakupów sprzętów do gotowania na dworze, nie można zapomnieć, że trzeba jeszcze mieć co podać. Posiłki można skomponować samemu, istnieje jednak jeszcze możliwość wspomożenia kuchni gotowymi produktami dla podróżników, wybierając żywność liofilizowaną (substancje wysuszone, o niskiej zawartości wody, lżejsze od produktu w nieprzetworzonej wersji). Popularnym rozwiązaniem w podróży są także konserwy (pamiętajmy wówczas o otwieraczu!), jednak żywność liofilizowana jest o tyle lepsza, że nie ciąży tak w bagażu podróżnych. Na pewno nie warto decydować się, na dłuższą metę, by konsumować tylko słodycze o długim terminie spożycia (co z tego, jeśli są niezdrowe!) czy kanapki, które, z kolei prędko się psują. W przypadku żywności liofilizowanej mamy szeroki wybór dań, od kuchni tradycyjnej, po opcje wegeteriańskie.
Podstawą potraw na wycieczkach są zazwyczaj pokarmy suche, takie jak makaron, kasze lub ryż, dodatkowo urozmaicone różnego rodzaju sosami. Z powodzeniem więc wybierzemy z asortymentu sklepów dania typowo obiadowe. Smak dań liofilizowanych różni się od tradycyjnych odpowiedników, weźmy jednak pod uwagę to, że zapewniamy sobie w ten sposób pożywny, pełnowartościowy posiłek, którego własnymi siłami możemy nie potrafić przyrządzić. Outdoorowy kucharz to także przewodnik, szef grupy w kwestii kuchni o tyle, że potrafi rozsądzić, że czasami można poznać smak inny, niż ten, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, a poznając coś nowego, zaopatrzyć organizm w składniki odżywcze, by podróżować w pełni zdrowia i sił. Podróżując, nie zapomnijmy też o nawadnianiu. Niezbędnikiem jest butelka do wody z filtrem. Rozważmy, jakiej pojemności butelki potrzebujemy, weźmy także pod uwagę jej kształt, wytrzymałość i materiał wykonania (najczęściej szkło lub plastik).
Mimo tak dużej ilości produktów, które musimy rozważyć, pamiętajmy, że jeśli dobierzemy je umiejętnie, nie będziemy obciążeni ani podczas podróży (niosąc ten dobytek), ani finansowo. Jeśli już, to raczej będziemy bogatsi o komfortowe i satysfakcjonujące kulinarne doświadczenia!
