Wakacje w Grecjii i moussaka

Autor Artykuł sponsorowany

Chciałam odpocząć w pięknym słońcu, na leżaku a w porach na posiłki skosztować lokalnej kuchni. Uwielbiam smakować nowe potrawy, daje mi to inspiracje do nowych pomysłów kulinarnych. Nie zawsze da się przenieść przepis strikte z zagranicy ze względu na brak składników dla nich łatwo dostępnych. Dlatego też powstają nowe przepisy, z polskimi składnikami.

Grecja, piękne plaże, zatoczki, lazurowa woda. Oferty biur podróży cieszyły oczy na widok tych pięknych zdjęć i kusiły pięknym odpoczynkiem.  Na stronie Itaki   znalazłam bardzo interesujące mnie propozycje na wypoczynek. Rodos, Samos, Zakynthos i wiele innych wysp, ciężko się zdecydować na kierunek.
Przed wylotem do Grecji należy wypełnić formularz PLF (Passenger Locator Form), to jest nowa procedura związana z obecną sytuacją na świecie.

Będąc w Grecji do miejsc publicznych nie można wejść w stroju plażowym, a zwiedzając klasztory, których jest tam naprawdę dużo, należy mieć strój zakrywający ramiona i kolana.
To zwiedzajmy!

Zakynthos

Zakynthos najbardziej popularna grecka wyspa, znajduje się tam piękna plaża Zatoka Wraku Ship  – Navagio. Faktycznie można napotkać tam wrak łodzi rybackiej z 1982 roku.
Błękitne Groty Skinari to sieć jaskiń z krystalicznie czystą błękitną wodą, podświetlaną przez słońce, przejrzystość sięga do samego dna. Groty dostępne są jedynie od strony morza.

Czarujące miejsce ze szmaragdową wodą, wyspa zielona od gajów oliwnych, warto zobaczyć najstarsze drzewo oliwne w Exo Hora.
Centrum turystycznym wyspy jest Laganas nad zatoką o tej samej nazwie, z 5-kilometrową, piaszczystą plażą, która jest częścią Morskiego Parku Narodowego. Symbolem wyspy i Laganas stały się żółwie Caretta a to z tego względu, że obrały sobie plaże na miejsce lęgowe.
Mimo to, Zakynthos jest miejscem pełnym dyskotek i rozrywkowego życia.

Jednak gdzie i co zjeść w okolicy?

Zakynthos słynie z bogatego zaplecza hotelowo – gastronomicznego. Jest tu mnóstwo restauracji i knajpek włoskich, indyjskich i chińskich.
Przyprawą, która jest bardzo popularna w ichniej kuchni jest cynamon. Później może coś zaprezentuję iście własnie greckiego z cynamonem. Na początek może jednak skuszę się na sałatkę grecką.
Sałatka grecka to nie taka sama sałatka, którą znamy w Polsce, w greckiej brak zwyczajnie sałaty, za to króluje autentyczna feta.

Będąc na Zakynthos warto spróbować lokalnego wina Verdea. To tradycyjne wytrawne białe wino o wysokiej zawartości alkoholu o pięknej bursztynowej barwie i owocowym aromacie.
Nie można zapomnieć by skosztować greckiego deseru Fitoura, oczywiście jest on z dodatkiem cynamonu 🙂 W deserach cynamon uwielbiam!

Nie wiem co bardziej decyduje o moich wyborach kierunku, ale że jestem miłośniczką kuchni, historii i pięknych widoków to staram się wybierać właśnie takie, gdzie wszystkie te moje zainteresowania zostaną zaspokojone.

Samos

Samos to wyspa starożytnych bogów, miejsce narodzin bogini Hery i sprawiającego nam tylko kłopoty w ławkach szkolnych na matematyce słynnego Pitagorasa.
Na wyspie jest możliwość zwiedzenia jaskini Pitagorasa, faktem jest żeby ją zobaczyć należy pokonać wąską drogę aby znaleźć się w grocie. Według legendy w tej właśnie grocie ukrywał się Pitagoras przed wyrokiem śmierci.
Dla kochających mitologię polecam odwiedzić również  Heraion, czyli poświęconą Here świątynię. Pozostały już po niej same ruiny a wokół niej zachowały się pozostałości po mniejszych świątyniach i rzeźbach.

Jak nie można odwiedzić takiej właśnie wyspy? Przepiękne górskie krajobrazy z winnicami i gajami oliwnymi. Nie brakuje tu plaż umiejscowionych dookoła wyspy, urokliwych wiosek w górach, wszędzie rozsiane tawerny, gdzie można skosztować greckiego jedzenia. Dla kogoś kto kocha góry i morze to idealne miejsce na wypoczynek a w szczególności jak pogoda tu zawsze dopisuje. Nasze polskie góry jednak słyną z kapryśnej pogody w porównaniu do Samos.

Wiecznie trapiący mnie problem: co zjeść lub jaki trunek skosztować?

W ciszy ewentualnie przy dźwiękach cykad o wschodzie słońca warto skosztować regionalnego wina Moschato Aspro. W jego smaku dominują winogrona, ale to wino wytrawne z niezauważalną słodyczą. Warto odwiedzić Muzeum wina, poznać tajniki robienia tego trunku i przy okazji wziąć udział w degustacji.  Później można rozkoszować podniebienie jagnięciną duszoną w pomidorach.
Jednak posiłek można zjeść po zwiedzeniu wyspy, warto wypożyczyć tu samochód z pewnością ułatwi to jej zwiedzanie.
Sezon wakacyjny rozpoczyna się tu od maja i trwa do października, jeśli ktoś chce podziwiać roślinność wyspy zalecany jest wyjazd wiosną.

A może jednak na Rodos?

Rodos  nazywana również Wyspą Słońca, ponieważ przez 10 miesięcy w roku jest skąpana w słońcu a w czasach antycznych patronował jej bóg słońca Helios. To  wyspa położona na Morzu Egejskim na granicy Europy i Azji.
Jak chcemy wakacje spędzić na złotym piasku i w ciepłej wodzie będzie to idealne miejsce na wypoczynek oraz aktywny wypoczynek. Wyspa ma nam wiele do przekazania a przede wszystkim historię i swoich bogów.

 

W miejscu świątyni boga słońca powstał okazały pałac Wielkich Mistrzów imponujący architekturą i historią. Latami służył jako centrum administracyjne i w XIX wieku uległ zniszczeniu. Odbudowano go jednak z powodzeniem i dzięki temu można oglądać jego mury i piękne wystawy przedstawiające dzieje Rodos od momentu powstania. Dla miłośników historii polecam jeszcze odwiedzić Muzeum Archeologiczne oraz Zamek Joannitów w Monolithos.
Chcąc zobaczyć ruiny ruiny świątyni Ateny trzeba pokonać kilka kilometrów aby dostać się na szczyt wzgórza Filerimos.

Kuchnia na Rodos to przede wszystkim doskonałe świeże ryby i ogrom owoców morza. Polecam skosztować gulasz z ośmiornicy i kalmarów duszonych w czerwonym winie czy sałatkę z owoców morza.
Warto skosztować tyropity, czyli warstwowego ciasta wypełnionego serem feta i jajkami. Warto skusić się również na moussakę, czyli zapiekankę z bakłażana i mielonego mięsa.

A teraz przyrządzimy moussakę

I tu przyszła chwila na uchylenie rąbka tajemnicy z kuchni greckiej. Przepis na pyszną domową moussakę z obowiązkowym dodatkiem cynamonu do mięsa! Właśnie to danie można przygotować samemu i praktycznie wszystkie składniki są dostępne, no może z jagnięciną będzie odrobinę kłopot, ale można zastąpić ją mięsem wołowym czy nawet wieprzowym.

Składniki:
* 2 nieduże bakłażany ok. 50-60 dkg
* oliwa z oliwek
* sól
* naczynie do zapiekania ok. 2 l
* starty ser żółty ok. 5 łyżek
* oliwa z oliwek

Na farsz mięsny:
* 40 dkg mielonej wołowiny
* 2 ząbki czosnku
* 1 cebula
* 1 puszka krojonych pomidorów
* 1 łyżka koncentratu pomidorowego
* 1/2 szklanki wina białego (miałam półwytrawne)
* 1 łyżka natki pietruszki

* 1/2 łyżeczki cynamonu
* 1/2 łyżeczki soli
* 1/2 łyżeczki pieprzu
* szczypta chilli 
* 1/2 łyżeczki papryki słodkiej
* 1/2 łyżeczki cukru
* olej

Na sos beszamelowy
* 1 szklanka mleka (250 ml)
* 1 łyżka masła
* 1 łyżka mąki
* 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
* 3 łyżki startego żółtego sera

Bakłażana pokroiłam w plastry ok 0,5 cm, posmarowałam oliwą z oliwek i oprószyłam solą. Piekarnik nagrzałam do 180 stopni a bakłażana wyłożyłam na kratkę z piekarnika. Grillowałam tak bakłażana do zrumienienia się.

Przygotowałam farsz z mięsa

Na patelni rozgrzałam 1 łyżkę oleju i zeszkliłam pokrojoną w kostkę cebulę. Wyłożyłam mięso mielone i przesmażyłam, dodałam pokrojony drobno czosnek. Chwilę jeszcze smażyłam i dolałam wino i następnie pomidory z puszki i koncentrat. Gotowałam ok. 10 minut, zależało mi na tym, by nadmiar płynu odparował.
Następnie dosypałam przyprawy: sól, cukier, pieprz, cynamon, paprykę i chilli. Na koniec smażenia dodałam natkę pietruszki.

Zrobiłam sos beszamelowy

W garnku roztopiłam masło i dodałam mąkę. Wymieszałam i małymi porcjami wlewałam mleko. Na koniec gdy już wylałam całą szklankę mleka, ciągle mieszając doprowadziłam sos do lekkiego wrzenia. Dodałam sól i gałkę muszkatołową. Do jeszcze gorącego wsypałam ser żółty i wymieszałam.

Zrobiłam moussakę

W naczyniu do zapiekania ułożyłam pierwszą warstwę bakłażana. Na to wyłożyłam połowę farszu mięsnego. Na farsz mięsny wyłożyłam następną warstwę bakłażana i drugą część farszu. Całość przykryłam ostatnimi plastrami bakłażana, zalałam sosem beszamelowym i posypałam startym żółtym serem.

Zapiekałam ok. 45 minut w 180 stopniach do zrumienienia się sera na wierzchu.

Moussaka to pyszne jedzenie a cynamon cudnie ubogaca to danie. Gdy otworzyłam piekarnik by je wyjąć po całej kuchni rozchodził się zapach cynamonu, gałki muszkatołowej. Prawie Grecja!

Pozdrawiam słonecznie
Lidka

* zdjęcia: źródło prywatne i  www.itaka.pl/nasze-kierunki/

 

 

 

 

 

5 1 vote
Article Rating

Możesz również lubić

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Translate »
0
Would love your thoughts, please comment.x