Kartacze – cepeliny

To jest moje podanie tak popularnych kartaczy. Wszystko co z ziemniakiem jest związane uwielbiam a taki obiad to niebo w gębie!

Z tych składników wyszło mi 12 sztuk cepelinów. Wystarczyło dla 4 osobowej rodziny.

Ugotowane ziemniaki stłukłam tłuczkiem i przepuściłam przez praskę.

Surowe ziemniaki starłam za pomocą maszynki. Jeśli ktoś chce zetrzeć ręcznie to niech to zrobi na tarce o drobnych oczkach.

Starte ziemniaki przełożyłam na ścierkę i odcisnęłam z nich sok aż zrobiły się suche. Odciskałam sok z ziemniaków do miski, po kilku chwilach osadziła się skrobia, którą dodałam do ziemniaków.

Połączyłam ziemniaki ugotowane z surowymi, dodałam skrobię oraz mąkę ziemniaczaną. Dodałam 1/2 łyżeczki soli. Wyrobiłam ciasto, zrobiłam wałek z ciasta i odrywałam po kawałku tworząc kule i następnie je spłaszczając.

Nakładałam farsz ok.1,5 łyżki na jednego kartacza. Formowałam podłużne kartacze na długość mojej dłoni.

Miałam ugotowane mięso wołowe z rosołu. Oszczędziłam również z niego marchewkę, pietruszkę i selera. To wszystko zmieliłam w maszynce.

Na patelni rozgrzałam 2 łyżki oleju i zrumieniłam na nim pokrojoną w kostkę cebulkę. Dodałam razem z olejem do zmielonego mięsa. Doprawiłam solą, pieprzem czarnym i ziołowym. Wymieszałam dokładnie i nadziewałam kartacze.

Gotowałam kartacze w osolonej wodzie przez ok. 3-4 minuty od wypłynięcia na powierzchnię wody.

Przed podaniem polałam okrasą zrobioną ze stopionej słoninki z dodatkiem zrumienionej cebuli. Posypałam szczypiorkiem.

Notatki:

* ilość mięsa jest podana +-

* przed wrzuceniem na wrzątek moczyłam dłonie w mące ziemniaczanej i starałam się żeby były obtoczone mąką z każdej strony. Kartacze nie są wtedy takie „kudłate”

Smacznego!

Lidka