Kapuśniak z młodej kapusty to moja ulubiona potrawa z nowalijek tuż obok botwinki. Przygotowuję go na wiele sposobów na bulionie, na kiełbasie, ale zawsze dużym dodatkiem świeżego pachnącego kopru. Ten dodatek mocno wzbogaca smakowo takie zwykłe danie jakim jest kapuśniak. Już w tym sezonie udało mi się kupić młodą kapustkę. Jaka była moja radość, gdy zobaczyłam ją na warzywniaku. Poczytajcie jak ja gotuję kapuśniaczek.
Składniki:
* 1 kapusta młoda średniej wielkości
* 1 laska kiełbasy np. podwawelskiej
* 1 duża cebula
* 3 łyżki gęstego koncentratu pomidorowego
* 1/2 pęczka koperku
* 1 marchewka
* 1 nieduża pietruszka
* 3 ziemniaki średniej wielkości
* sól, pieprz
* 2 liście laurowe, 5 kulek ziela angielskiego
Kapustę poszatkowałam i sparzyłam. Wrzuciłam kapustę na wrzątek na ok. 5 sekund i wyciągnęłam łyżką cedzakową. Odsączyłam z nadmiaru wody.
Ziemniaki obrałam i pokroiłam w kostkę, marchew obrałam i starłam na tarce o grubych oczkach. Przełożyłam do garnka i zalałam wodą. Dodałam liść i ziele angielskie. Nastawiłam na gotowanie. Kiedy warzywa już się zagotowały dodałam kapustę. Posoliłam odrobinę. Gotowałam do miękkości warzyw. Zwracałam szczególnie uwagę na kapustę by jej nie rozgotować. Dodałam koncentrat pomidorowy. Gotowałam jeszcze chwilkę.
Na suchej rozgrzanej patelni podsmażyłam pokrojoną w kostkę kiełbasę i dodałam ją do kapuśniaku. Zagotowałam całość i wyłączyłam ogień pod garnkiem. Dodałam posiekany koperek. Przyprawiłam do smaku dopiero po ok. 15 minutach od zakończenia gotowania.
Tu podawałam z chipsami z bekonu.
No to mamy podobne smaki, bo ja na wiosnę uwielbiam botwinkę i właśnie kapuśniaczek z młodej kapusty.
Kapusty nie mogę za często jeść z powodu choroby tarczycy,ale na talerzyk takiej smacznej zupy zawsze sobie pozwalam. No i pora ją zrobić 🙂
Obowiązkowa pozycja wiosenna 🙂
No przyznam, że narobiłaś mi ochoty na taką zupkę. Aż zgłodniałam!
Młoda kapustka już się pokazała, więc najwyższy czas na kapuśniaczek.