Zupa szczawiowa to popularna zupa sezonowa w okresie wiosenno – letnim. Gotuję ją często, by nasycić się smakiem świeżego szczawiu. Później przecież jest dostępny tylko w słoikach albo przez siebie zrobionych albo ze sklepu. Jednak jeśli już kupujecie w sklepie szczaw, to wybierajcie ten w kawałkach a nie przecier. Jest duża różnica w smaku, konsystencji a przede wszystkim w wyglądzie.
Zupę szczawiową przygotowuję na różne sposoby, tu dodałam warzywa korzenne i uważam, że te właśnie warzywa i bulion nadały głębi smaku tej zupie. Inne wersje szczawiowej też są pyszne, nie uważam, że ta i akurat ta wersja jest najlepsza. Wszystko zależy od tego jak nam smakuje i co nam smakuje.
Podałam tu ilość szpinaku w litrach. Miałam miskę 2 litrową i tyle właśnie było tego szpinaku, to jest ok. 4 dużych garści liści.
Zaprawiłam swoją zupę śmietaną słodką 30%. Chciałam delikatnie złagodzić kwaśny smak szczawiu, jeśli lubicie wersję bardziej kwaśną śmiało można użyć śmietany 18%.
Składniki:
* 2 l świeżych liści szczawiu
* 1,5 l bulionu drobiowego
* 1 duża marchew
* 1 mała pietruszka
* 2 łyżki masła
* 3 liście laurowe
* 5 kulek ziela angielskiego
* sól
* 1 łyżka siekanego koperku
* 1/3 szklanki śmietanki 30 %
Dodatkowo:
* jajka ugotowane na twardo
* gotowane ziemniaki
* koperek
Szczaw opłukałam, odcięłam ogonki i posiekałam na drobniejsze kawałki.
Do bulionu dodałam startą na tarce o grubych oczkach marchew i pietruszkę, dodałam również ziele angielskie i liść laurowy. Gotowałam do miękkości warzyw. Dodałam szczaw i gotowałam ok. 5 minut. Dolałam na koniec śmietankę i przyprawiłam do smaku solą.
Przed podaniem do każdego talerza wkładałam jajko przekrojone na połowę a na osobnym talerzyku podawałam ugotowane ziemniaki posypane koperkiem.
Smacznego!
Lidka
ojj dawno nie jadłam szczawiowej, smaku mi zrobiłas