Cześć!
Zupa krem z dyni. To wymyśliłam.
Kiedyś próbowałam przyrządzić to danie, ale po nieudanej próbie jej przyrządzenia zaniechałam na dość długo. Smak widocznie z wiekiem się zmienia, gdyż tym razem zrobiłam nie wedle przepisu a własnego smaku.
Wspominałam już o tym kiedyś, że są potrawy, gdzie nie należy trzymać się sztywno tego co jest napisane. Można ująć albo dodać coś od siebie. Zrobić wedle własnego smaku, no a każdy ma raczej inny.
Składniki:
* 1/2 dyni ( ok. 70 dkg)
* 2 ziemniaki
* biała część pora
* 1/2 cebuli
* 3 ząbki czosnku
* 1 łyżka masła
* kwaśna śmietana
* sól, pieprz ew. odrobina przyprawy uniwersalnej
* odrobina kurkumy
Chyba najbardziej pracochłonne było przygotowanie dyni. Przekroiłam ją na połowę, wydrążyłam ziarnka, obrałam nożem ze skórki. Troszkę trzeba było się nagimnastykować przyznaję. Potem to już robi się szybko.
Pokroiłam dynię w kostkę i zalałam 700 ml wody. Zagotowałam i za chwilkę dodałam pokrojone w kostkę ziemniaki.
Cebulę i pora pokroiłam i poddusiłam na maśle, dodałam do gotującej się dyni. Pod koniec gotowania dodałam odrobinę soli.
Zestawiłam z ognia i zblendowałam. Przyprawiłam jeszcze raz solą i świeżo zmielonym pieprzem.
Podawałam ze śmietaną. Użyłam kwaśnej śmietany. Dynia w smaku jest mdła i jednak trzeba przełamać to innym wyrazistym smakiem. Por, cebula czy czosnek już dodają wyrazistości potrawie a śmietana wieńczy dzieło.
Myślałam, żeby dodać odrobinę papryki ostrej albo gałki muszkatołowej, ale jednak te składniki wystarczyły, by uczynić tę zupę naprawdę smaczną.
To jest fajna sprawa kiedy przyjmujemy gości. Zawsze możemy podać zupę krem z dyni jako pierwsze danie zamiast rosołu.
Smacznego!
Lidka
