W sezonie na śliwki nie może zabraknąć u mnie w domu drożdżowego ciasta ze śliwkami i kruszonką. Bardzo smaczny pomysł na umilenie sobie czasu przy filiżance kawy czy chociażby pomysł na śniadanie zamiast drożdżówki do kubka mleka.
Jak dla mnie śliwki są bardzo wdzięcznym owocem do każdego rodzaju wypieku, pięknie pasują do ciast drożdżowych jak i kruchych. Najlepsze oczywiście są popularne śliwki węgierki i takie właśnie staram się używać do ciast a przede wszystkim powideł.
To ciasto upiekłam w tortownicy 24 cm średnicy, ale można je upiec w formie 26 cm, nie będzie za duża. Zamiast świeżych drożdży można dodać jedną saszetkę suchych.
Składniki:
* śliwki ok. 60 dkg
* 1/2 kg mąki
* 3 dkg drożdży
* 5 dkg cukru
* 1 szklanka mleka
* 5 dkg masła
* 1 jajko
* skórka z 1 cytryny
Kruszonka:
* 15 dkg mąki
* 10 dkg cukru
* 8 dkg masła
Zrobiłam zaczyn z drożdży
Mąkę przesiałam do miski i zabrałam z niej 1 łyżkę, W kubku wymieszałam drożdże z cukrem, wlałam ciepłe mleko i dodałam mąkę, wymieszałam dokładnie by rozbić grudki. Odstawiłam zaczyn do wyrośnięcia.
Zagniotłam ciasto
Do miski z mąką wbiłam jajko, dodałam ciepłe masło (może być również roztopione, ale zimne), otartą skórkę z cytryny oraz wyrośnięty zaczyn. Wyrobiłam dłońmi ciasto na gładką masę. Miskę z ciastem przykryłam ścierką i odstawiłam ciasto do wyrośnięcia.
Zrobiłam kruszonkę
Składniki na kruszonkę wymieszałam w misce i rozdrobiłam palcami.
Upiekłam ciasto
Wyrośnięte ciasto przełożyłam do wyłożonej tortownicy 24 cm średnicy, wyrównałam wierzch i wbiłam w nie połówki śliwek brzuszkami do dołu. Odstawiłam do wyrośnięcia. Gdy ciasto już wyrosło oprószyłam je kruszonką i upiekłam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Piekłam przez 1 godzinę.
Po tym czasie wyłączyłam piekarnik i lekko uchyliłam drzwiczki, wyjęłam ciasto po 15 minutach.
Smacznego!
Lidka