Wszystkiego słodkiego i wiele miłości na każdy dzień w roku!
Walentynki w Polsce nieśmiało zaczęły gościć na przełomie lat 80/90. Pamiętam mając ok. 10 lat pierwsze programy w TV na temat obchodów tego święta. Bardzo przyjemny zwyczaj, ponieważ celebruje on miłość a ona jest bardzo istotna w naszym życiu. Walentynki otwierają furtkę nieśmiałym by wyznać swoje uczucia. Drobny upominek, kwiatek, piękna kartka, to z pewnością zagrzeje niejedno serce. A co, jeśli chcemy przygotować coś słodkiego „na szybko”? Podsuwam pomysł dla dwojga na ekspresowe w wykonaniu ciasto francuskie z nadzieniem z serka philadelphia oraz malinami. Przygotowanie jest bardzo proste i nie zabierze Ci wiele czasu. W wykrojeniu serca pomocna mi była forma do pieczenia w kształcie serca i dlatego zużyłam tylko połowę ciasta. Jeśli wykroisz serce z całej rolki to podwój podane przeze mnie proporcje. Gdy używasz gotowej foremki do wykrojenia popraw nacięcia w sercu na głębsze.
Jeśli chcesz mnie poznać bardziej i moje poczynania w kuchni lub relacje z wycieczek zapraszam Cię na FB https://www.facebook.com/pieprzyczfantazja oraz profil na Instagramie https://www.instagram.com/pieprzyc_z_fantazja/ Tik Tok https://www.tiktok.com/@pieprzyc_z_fantazja
Składniki na ciasto walentynkowe:
1 gotowy płat ciasta francuskiego
serek philadelphia śmietankowy
śmietanka 36%
mąka ziemniaczana
ekstrakt waniliowy
cukier puder
maliny
1 jajko
mleko
Wykonanie:
Ciasto francuskie rozwiń i wykrój w nim serce. Możesz to zrobić nożem lub jak ja użyć do tego formy do pieczenia ciasta w kształcie serca. Forma była nieduża, więc zużyłam tylko połowę rolki. Nadzienie do połowy rolki ciasta francuskiego:
100 g serka philadelphia wymieszałam z 15 ml śmietanki, 1 łyżeczką cukru pudru, kilkoma kroplami ekstraktu waniliowego oraz 1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej.
W sercu nakreśliłam delikatnie mniejsze serce ok. 3 cm od brzegów. Cały środek nakłułam widelcem. W to miejsce położyłam serek z dodatkami. W serek wbiłam maliny. Brzegi serca ozdobiłam pozostałościami zrolowanego ciasta. Jajko rozkłóciłam z mlekiem i posmarowałam brzegi. Piekłam w 200 stopniach do złoto-brązowego koloru ciasta.
Smacznego!
Lidka