Jagodowa chmurka

Następna chmurka na moim blogu, ale tym razem z jagodami. Prawdę powiedziawszy już gubię się w tym, by określić która jest smaczniejsza, czy z wiśniami, czy z malinami, każda na swój sposób jest najlepsza.
Nie robiłam tej chmurki ze świeżych jagód a z przetworzonych. Latem mąż zebrał jagody i przemycił je do słoików. Do każdego słoika o pojemności 0,9 l włożył jagody do 3/4 jego wysokości, zasypał 4-5 łyżkami cukru, dolał pół szklanki wody, zakręcił szczelnie i zapasteryzował w gotującej się wodzie. Takim sposobem jagód u mnie w spiżarni dostatek 🙂
Jeśli macie świeże jagody to myślę, że wystarczy ich ok. 70 dkg plus trzy galaretki rozpuszczone w 1,5 szklanki gorącej wody. Będzie pysznie!
Podałam w przepisie płatki migdałów, tym razem zabrakło mi ich w zapasach i nie posypałam bezy płatkami przed upieczeniem.

Składniki:
Na spód:
3 żółtka
3 łyżki cukru pudru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii albo pół opakowania cukru wanilinowego 8 g
15 dkg mąki pszennej
10 dkg masła
Na galaretkę:
słoik 0,9 l jagód w soku
3 opakowania galaretki jagodowej
3/4 szklanki gorącej wody
Na krem:
400 ml śmietanki 30%
25 dkg serka mascarpone
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Na bezę:
3 białka
15 dkg cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
płatki migdałów

Przygotowałam ciasto

Wszystkie składniki na ciasto zagniotłam, uformowałam kulę i włożyłam do zamrażalki na ok. 1 godzinę. Po tym czasie Wyjęłam ciasto, rozwałkowałam cienko, włożyłam do blachy do pieczenia 24×35 cm wyłożonej papierem do pieczenia i nakłułam widelcem. Piekłam ok. 20 minut w 180 stopniach. Ciasto po upieczeniu wyjęłam z piekarnika i ostudziłam.

Upiekłam bezę

Białka ubiłam na sztywną pianę i po łyżce dodawałam cukier. Na koniec dodałam mąkę ziemniaczaną.
Dużą blachę z piekarnika wyłożyłam papierem do pieczenia. Blaszkę z upieczonym ciastem położyłam na papierze i odrysowałam brzegi blaszki. Zdjęłam blaszkę a w to odrysowane miejsce wyłożyłam ubite białka. Rozprowadziłam masę dokładnie (oprószyć płatkami migdałów). Piekłam bezę w 140 stopniach przy zamkniętych drzwiczkach przez 1 godzinę. po tym czasie otworzyłam piekarnik i nie wyłączając go suszyłam bezę ok. 20 minut. Wyłączyłam piekarnik i trzymałam bezę do ostudzenia.

Zrobiłam galaretkę jagodową

Galaretki rozpuściłam w dużej misce w 3/4 szklanki gorącej wody, dolałam jagody z sokiem. Wymieszałam i odstawiłam do ostudzenia i stężenia.
Gdy galaretka była już w połowie stężała, tak by można ją było równo rozprowadzić po cieście, wylałam ją na ciasto i odstawiłam do lodówki do całkowitego stężenia.

Zrobiłam krem

Mascarpone rozwierciłam w misce, dolałam śmietankę, dosypałam cukier puder i ekstrakt wanilinowy. Ubiłam na sztywną masę. Wyłożyłam na galaretkę jagodową.

Przykryłam ciasto bezą

Na masę mascarpone wyłożyłam wcześniej upieczoną bezę. Delikatnie przycisnęłam blat bezowy do masy. Wstawiłam do lodówki.

Smacznego!
Lidka

Inspiracja Moje Wypieki