Pijane rodzynki to ciasto biszkoptowe z masą budyniową i rodzynkami w czekoladzie.
Nazwa tego ciasta nasuwa już z jakim jest dodatkiem, także nie wskazane jest tym ciastem częstować dzieci. Od siebie dodać mogę, że u mnie w domu wśród dorosłych ciasto cieszy się uznaniem.
Ciasto na każdą okazję, pięknie się prezentuje i wyśmienicie smakuje. Gotowana masa z pewnością przedłuża okres ważności ciasta, ale nie sądzę by z takim problemem się spotkać.
Tu czy na grupach kulinarnych padały pytania o masę – „czy masło z budyniem połączy się?”. Tak połączy się, trzeba tylko cierpliwie mieszać, można do tego użyć miksera. Na początku nie wygląda może ona dobrze, ale powtórzę: składniki masy gorącej połączą się.
Składniki:
Na ciasto:
7 jajek rozm. L
7 łyżek cukru
7 łyżek mąki pszennej
1 łyżka kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Na krem:
3 budynie czekoladowe (bez cukru)
5 łyżek cukru
0,5 l mleka
20 dkg masła
Na polewę:
30 dkg rodzynek
1/2 szklanki rumu
1/2 szklanki rumu
1 czekolada gorzka
1 czekolada mleczna lub deserowa
10 dkg masła
Upiekłam biszkopt
- Rodzynki zalałam rumem na 12 godzin.
- Białka ubiłam z cukrem na sztywną pianę. Dodałam żółtka i chwilę jeszcze ubijałam.
- Dodałam przesianą mąkę i proszek do pieczenia. Wymieszałam delikatnie.
- Ciasto podzieliłam na pół. Jedną połowę wylałam do blaszki 35×20 cm wyłożonej pergaminem do pieczenia i piekłam ok. 20 – 25 minut w temperaturze 170 stopni.
- Do drugiej części ciasta dodałam przesiane kakao i wymieszałam. Piekłam tak samo jak pierwszą część ciasta.
Zrobiłam masę budyniową
- Budynie i cukier rozmieszałam w 1 szklance mleka a 1 szklankę mleka zagotowałam. Strużką wlewałam rozmieszany budyń do gotującego się mleka i energicznie mieszałam.
- Zmniejszyłam ogień na minimum i dodałam do gotującego się budyniu pokrojone masło . Mieszałam dotąd aż uzyskałam jednolitą masę i masło połączyło się z gorącym budyniem. W trakcie mieszania jak już masło się rozpuściło wyłączyłam ogień pod rondlem.
- Gorącą masę wylałam na jasny blat ciasta i równo rozprowadziłam. Przykryłam drugim ciemnym blatem.
- Polałam polewą z rodzynkami.
- W rondlu zagotowałam 2 łyżki wody i rozpuściłam masło oraz pokruszone czekolady. Rozpuściłam i wymieszałam na jednolitą masę. Trochę przestudziłam.
- Do polewy czekoladowej dodałam rodzynki odsączone z alkoholu i wymieszałam. Taką polewę wylałam na wierzch ciasta.
Kiedy ciasto już ostygło wstawiłam do lodówki do całkowitego stężenia.
Notatki:
* zamiast rumu można rodzynki namoczyć w wódce z dodatkiem olejku rumowego
* alkoholem z moczenia rodzynek można nasączyć biszkopt
Smacznego!
Lidka
na to ciasto od dawna mam chęć
genialne ciacho!
Tyle tu ciekawych przepisów. Dostalam oczoplasu!
Ale pyszne ciacho!
Bardzo łanie,ciekawie i apetycznie wygląda to ciasto musi być chyba bardzo dobre.
Jako pierwsze mi się pokazało po wspaniałej informacji, że ruszyła twoja strona na nowym serwerze 🙂 Przypadek? Nie sądzę? Opijamy ! Gratulacje Lidziu 🙂
Jak pijane to biorę w ciemno! Robiłam ciasto z pijanymi śliwkami więc podejrzewam, że to również by mi bardzo posmakowało. Tym bardziej, że wygląda bardzo kusząco i apetycznie!
Szkoda, że rodzynki trzeba zalać na 12 godzin. Nie wiem, czy doczekam;-)
trzymam kciuki 🙂 pysze są naprawdę 😀
Ojj zjadło by się 😀 Mniam ! Już po samych zdjęciach mam ochotę 🙂