Kotlety rybno – ziemniaczane to pyszna propozycja na obiad. Do ich zrobienia można wykorzystać ziemniaki, co pozostały z obiadu z poprzedniego dnia.
Tak samo dotyczy to ryby, jeśli piekliście bądź gotowaliście na parze i został trochę z obiadu, to jak najbardziej można wykorzystać taką porcję do kotletów. U mnie w domu sprawdziło się takie podanie ryby, troszkę to podchodzi pod przemyt ryby w ziemniakach, także propozycja obiadowa skierowana jest również do tych, co do zjedzenia ryb zmuszają się, a ryby są przecież bardzo zdrowe.
Do tych kotletów użyłam fileta z dorsza, pyszny kotlet będzie również z innej ryby a z łososia to mega smaczny. Zachęcam więc, wypróbujcie zrobić takie. Ja swoje usmażyłam, ale można je również upiec, uprzednio tylko posmarować delikatnie olejem z wierzchu.
Podałam tu przepis na sos do tych kotletów, jak najbardziej pasuje tu surówka np. z kiszonej kapusty albo nawet sałata.
Jakie składniki są potrzebne by zrobić kotlety rybno – ziemniaczane?
25 dkg fileta z dorsza
30 dkg ugotowanych ziemniaków
1 jajko
1 łyżka posiekanego szczypiorku
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1 łyżka soku z cytryny
sól, pieprz
Do panierowania:
1 jajko
bułka tarta
mąka
Na sos:
1 łyżka majonezu
2 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżki starego żółtego sera
1 łyżka soku z cytryny
1 ogórek kiszony
sól, pieprz
Jak zrobić kotlety rybno – ziemniaczane?
- Ziemniaki ugotowałam i ostudziłam. Przecisnęłam przez praskę.
- Dorsza ugotowałam na parze. Ostudziłam.
- W misce rozdrobiłam dorsza widelcem na drobne kawałki i dodałam ziemniaki. Wbiłam jajko i przyprawiłam solą i pieprzem, dodałam szczypiorek i natkę pietruszki oraz sok z cytryny. Wyrobiłam masę.
- Uformowałam kotlety i obtaczałam je w mące, później w roztrzepanym jajku i bułce tartej. Smażyłam na oleju na złoto brązowy kolor.
- Zrobiłam sos do kotletów.
- Wymieszałam w misce jogurt i majonez. Dodałam starty na tarce o grubych oczkach ogórek kiszony i żółty ser. Przyprawiłam do smaku sokiem z cytryny, solą i pieprzem.
- Kotlety podawałam na ciepło.
Smacznego!
Lidka
Rewelacja! Koniecznie trzeba spróbować!
Brzmi pysznie 😋😋
były pyszne, zachęcam by takie zrobić <3
Wspaniałe, ale bym zjadła…Podobne robiła moja babcia. Narobiłaś mi ochoty….
Wielka ochota mnie naszła na Twoje kotleciki 🙂 tak fajnie czasem dla odmiany zjeść „mięsko” w innym wydaniu 🙂 świetny kotlecik na bezmięsne dni 🙂
Pamiętam takie kotlety z internatu.
Ale nie wiem, co to przypominało, bo nie jadłam lata.
No super, że przypomniałaś ten przepis.
Zrobię po swojemu, wygląda tak, że chce się jeść natychmiast.
Bosko!!!
O tak, takiego przepisu mi trzeba, to mi pozwoli trochę więcej ryby podawać, a że rybnego w okolicy brak to nawet niezbyt kuszące ryby mrożone się nadadzą, ryby są ważne w diecie!
Prezentują się mega pysznie, chętnie się wproszę na taki obiad
Świetna propozycja na dzisiejszy dzień, ale i nie tylko bo ileż można jeść mięso. Wyglądają przepysznie.
Takie kotlety są bardzo często w naszym domu 🙂 ryby u nas jest sporo bo mąż wedkuje także kotleciki robię nawet dwa razy w tygodniu 🙂