Cześć!
Z okazji zbliżających się świąt wielkanocnych zaczęłam testować różne smakołyki. Wśród nich znalazł się placek cytrynowy. Najchętniej nie nazywałabym tego plackiem, to brzmi dość pospolicie. Nadałabym nazwę babki piaskowej cytrynowej. Dlaczego? Dlatego, że ten smak i konsystencja w niczym nie przypomina placka a świetną babeczkę! Ten aromat i kolor…bajka.
To ciasto, które upiekłam nadaje się do dużej formy babki, albo dwóch mniejszych. Polane lukrem i przyozdobione zachwyci najbardziej wybrednych smakoszy łakoci.
Polecam go nawet tym, którzy nie mają „ręki” do wypieków. Cała tajemnica tkwi w tym, by cierpliwie postać z mikserem przy blacie kuchennym. Prawie samo się robi.
Składniki na ciasto cytrynowe:
* 5 jajek
* 20 dkg masła
* sok z 1/2 cytryny
* skórka starta z tejże połówki
* 1/2 łyżeczki sody
* 1 szklanka cukru
* 2 szklanki mąki ziemniaczanej
* duże opakowanie cukru waniliowego
Na lukier:
* sok z cytryny ok. 1 łyżki
* kilka kropel gorącej wody
* 1/2 szklanki cukru pudru
Białka ubiłam z odrobią soli. Kolejno dodawałam cukier waniliowy, cukier i na końcu żółtka. Wsypałam mąkę ziemniaczaną i nie przestałam miksować. Dodałam sodę, skórkę z cytryny i sok z cytryny. Masło roztopiłam i wlałam do masy. Tyle 🙂
Piekłam przez 20 minut w 160 stopniach a przez następne pół godzinki w 170.
Jak już ciasto się upiekło, ostudzone polałam lukrem. Do cukru pudru dodałam kilka kropel wody gorącej i sok z cytryny. Pięknie wszystko się utarło i polałam nim ciasto cytrynowe. Górę przyozdobiłam skórką pomarańczową kandyzowaną.
Takie ciasto będzie gościło u mnie na stole w święta. Jest naprawdę przepyszne i delikatne. Do filiżanki kawy, do filiżanki herbaty, do…..a do czego jak kto lubi 😉
Smacznego!
Lidka