Smak chłodnika na botwince przekonał mnie do tego, by w ogóle zacząć przygotowywać chłodniki. Nie za specjalnie przepadałam za tego typu jedzeniem. Jednak ten jest pyszny i podejrzewam, że posmakuje tym, którzy tak jak ja kiedyś nie lubią takich zup.
Chłodnik to świetna propozycja nie tylko na upalne dni. Wypróbujcie przepis, to jest pyszne!
Składniki:
* 1 pęczek botwinki
* 1 mała cebulka
* 2-3 ogórki gruntowe
* 4 spore rzodkiewki
* 1 szklanka maślanki
* 100 ml koncentratu barszczu czerwonego
* 1 szklanka jogurtu naturalnego
* koper
* szczypior
* jajka
* sól, cukier, pieprz, kwasek cytrynowy
Botwinkę umyłam, oddzieliłam buraczki od łodyg. Cebulę pokroiłam w piórka. Buraczki pokroiłam w kostkę, włożyłam do garnka razem z cebulą i dolałam ok 600 ml wody. Zagotowałam.
Po ok. 5 minutach dodałam pokrojone łodygi i odrobinę soli. Gotowałam do miękkości i wlałam koncentrat barszczu czerwonego.
Zagotowaną botwinkę odstawiłam do całkowitego ostygnięcia.
Ogórki obrałam ze skórki i starłam na tarce o dużych oczkach. Starłam również rzodkiewkę.
Dodałam do botwinki. Dodałam garść posiekanego szczypiorku i trochę mniej kopru. Zalałam jogurtem i maślanką i wymieszałam.
Przyprawiłam do smaku solą, pieprzem, kwaskiem i cukrem.
Odstawiłam do lodówki na ok. 2 godziny.
Po tym czasie schłodzony chłodnik podawałam z ugotowanym na półtwardo jajkiem.
Notatki:
* botwinkę gotuję kiedy buraczki są jeszcze małe, jeśli mamy duże buraki to można dolać więcej wody, jogurtu i maślanki, miałam pęczek botwinki z własnego ogrodu, w sklepowych pęczkach buraki są dość duże
* jeśli mamy botwinę z ogrodu to polecam moczenie w słonej wodzie ok. 30 minutSmacznego!
Lidka
idealny na te +34 za oknem 🙂
Zdecydowanie coś dla mnie i mojej rodzinki 🙂
Zdrowe i pyszne!
Buraczki to bardzo wartościowe w składniki odżywcze warzywo!