Kluski łyżką kładzione to najszybszy sposób na przygotowanie obiadu albo dodatku do mięsa. Ja swoje kluski podałam z boczkiem i szczypiorkiem. Pyszne połączenie!
Pamiętam jak byłam jeszcze dzieckiem i takie kluski robiła mama. Często podawała je z jajkiem albo słoninką albo ze słoninką i białym serem. Całą rodziną jedliśmy wtedy z jednej miski. Smakowało rewelacyjnie! Z braćmi wykradaliśmy sobie spod łyżki co lepsze kąski.
Teraz już każdy je w swojej misce i nic sobie nie podkrada 🙂
Składniki:
* 2 szklanki mąki pszennej (szklanka 250 ml)
* 2 jajka
* 120 ml wody
* szczypta soli
Na omastę:
* boczek
* szczypiorek do posypania
Wszystkie składniki wymieszałam. Z tych proporcji wyszło ciasto bardziej gęste niż na naleśniki. Nastawiłam garnek z wodą i zagotowałam. Dosypałam płaską łyżeczkę soli. Łyżkę zanurzyłam we wrzątku i przechyliłam miskę z ciastem. Gorącą łyżką odcinałam po kawałku ciasta i wrzucałam do gotującej się wody.
Gotowałam kluski do momentu aż wszystkie wypłynęły na powierzchnię wody.
Podałam z podsmażonym boczkiem i szczypiorkiem.
Smacznego!
Lidka
Danie mojego dzieciństwa, gdy nie było co do gara włożyć… Do tej pory bardzo lubię 🙂
Lubię takie proste jedzonko <3
maka pszenna totalnie nie pasuje
Pasuje, ale może nie każdemu. Takie kluski robiło się kiedys na wsi i do tej pory robi.