Mąkę przesiałam z proszkiem do pieczenia, wszystkie składniki na ciasto razem zagniotłam. Podzieliłam ugniecione ciasto na dwie równe części i schłodziłam w lodówce przez ok. 1 godzinę. Czasami uciekam się do szybszej metody chłodzenia w zamrażalniku. Wolę jak druga część ciasta jest sztywniejsza, to lepiej się ją ściera na tarce.
Jedną połówkę ciasta rozwałkowałam i wyłożyłam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia 21×24 cm. Ciasto nakłułam w wielu miejscach widelcem. Wstawiłam na 20 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Rabarbar obrałam ze skórki i pokroiłam na kawałki ok. 1 cm.
Ubiłam białka ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodałam cukier i kolejno cukier wanilinowy, dwa budynie i na koniec pół szklanki oleju. Dokładnie zmiksowałam i wylałam na podpieczony jeszcze ciepły spód. Na masę wyłożyłam rabarbar i na to starłam na tarce o dużych oczkach drugą część ciasta. Wstawiłam do piekarnika na jeszcze ok. 50 minut.
Kiedy ciasto już się upiekło i wystygło oprószyłam cukrem pudrem.
Smacznego!
Lidka
wygląda smakowicie i chyba na weekend sobie zrobię,bo naprawdę jest łatwe i napewno pyszne