Przepis na te ogórki pod taką nazwą dostałam od koleżanki. W smaku ogórki po żydowsku są delikatne i aromatyczne. Dla tych, co nie przepadają za kwaśnymi przetworami będą idealne.
Ogórki te przygotowuje się bardzo podobnie jak konserwowe. To też dodatkowo mnie zachęciło by mimo nadmiaru ogórków, które już śnią mi się po nocach, rozłożyć warsztat i zrobić następną partię.
Nie podawałam tu wagi ogórków, jeśli skończy Wam się zalewa a zostanie jeszcze ogórków, to wystarczy dorobić zalewy.
Są mega smaczne, zróbcie takie!
Składniki:
* ogórki
Zalewa:
1,5 szklanki octu
* 7,5 szklanki wody
* 4,5 łyżeczki soli
* 2 szklanki cukru
Dodatkowo:
* marchew
* cebula
* ziele angielskie
* liść laurowy
* czosnek
Ogórki po żydowsku robi się podobnie jak korniszony.
Składniki na zalewę zagotowałam. Do każdego słoika wypełnionego ogórkami wkładałam po 2-3 ząbki czosnku, 2 liście laurowe, 5 kulek ziela angielskiego, kilka plastrów marchwi i krążek cebuli. Zalewałam gorącą zalewą i pasteryzowałam w gotującej się wodzie ok. 6 minut.
Po pasteryzacji dokręciłam wieczka słoików i ustawiłam je do góry dnem do ostygnięcia.
Smacznego!
Lidka
Lidzia, podeślij parę słoików :-)))
Ja nie mam zdrowia do robienia przetworów.
A ile kg ogorkow na ta zalewa?
Powiem na oko, bo zalewę dorabiałam w trakcie upychania ogórków w słoiki, ale ok 2,5 kg ogórków potrzeba na jedną porcję tksiej zalewy.
Dziękuję za odpowiedź;)))
Świetny przepis 🙂
Zapomniałem dodać do zalewy sił Kłodawska.Czy c
Józef Ogórekoś się stanie.