W jednym domu czerwony barszcz, w innym zupa grzybowa. W moich stronach popularny był właśnie postny czerwony barszcz gotowany do uszek z grzybami, wiadomo im więcej osób „z zewnątrz” przybywało do miejscowości, to menu stawało się bardziej urozmaicone. My na wigilię nie jadaliśmy tego, co jadano we wsi sąsiedniej i na odwrót, dopiero jak „mieszały się składy drużyn” menu wzbogacało się o nowe pozycje. Tak samo dotyczy to przygotowania samego domowego barszczu czerwonego. Smaki wynosi się z domu, ja chyba dużo przemyciłam smaków mojej mamy do mojego królestwa z czterema palnikami.
Najważniejszy to zakwas z czerwonych buraków, ja co roku przed świętami obowiązkowo nastawiam słoik z burakami na kiszenie, on daje temu postnemu daniu duszę, cały smak i barwę.
Innym dodatkiem to są grzyby suszone, tak samo jak zakwas ubogacają potrawę barwą, smakiem i aromatem.
Do barszczu dodaję również dużo warzyw korzeniowych. Całość okraszam zrumienioną cebulką na oleju rzepakowym „swojskiego tłoczenia”. Ten olej to moim zdaniem najlepszy wymysł rolnictwa, postne święta dzięki temu stają się pyszne! Chociaż tu dodatkowo polemizowałabym, co do postnego jedzenia w święta, ponieważ one w gruncie rzeczy są „na bogato”, to wszystko, co zjadamy podczas wieczerzy wigilijnej ma swoją niemałą cenę a także jest dodatek tłuszczu, fakt roślinnego, ale tłuszczu.
Wspomnę o karpiu, śledziach czy innych rybach…no właśnie, czy to jest mięso czy nie?
Tym długim moim wywodem zaczynam przechodzić do sedna, czyli do przepisu na mój, przepraszam czerwony barszcz wg mojej mamy. Oczywiście zdjęcie i potrawa mojego autorstwa 🙂
Co potrzebujemy by ugotować czerwony barszcz do uszek?
Składniki:
700 ml zakwasu z czerwonych buraków
3 średniej wielkości buraki czerwone
2 marchewki
1 pietruszka
nieduży kawałek korzenia selera
10 cm pora (zielona część)
1 średniej wielkości cebula
100 g grzybów suszonych
olej rzepakowy
2 liście laurowe
3 kulki ziela angielskiego
sól, pieprz, cukier, kwasek cytrynowy bądź cytryna
Jak zrobić barszcz czerwony?
- Grzyby opłucz i namocz w wodzie na ok. 3 godziny. Po tym czasie pokrój je nożem na drobne kawałki i wrzuć do garnka, w którym będzie gotować się barszcz.
- Buraki obierz, dwa pokrój w plastry a jeden zetrzyj na tarce o dużych oczkach, włóż wszystko do garnka z grzybami.
- Marchewkę, pietruszkę i selera obierz, włóż do garnka z burakami i grzybami, dołóż również pora.
- Do garnka dorzuć liście laurowe i ziele angielskie.
- Całość zalej ok. 2,5 – 3 l wody, gotuj do miękkości warzyw.
- Wlej zakwas, przypraw do smaku solą, pieprzem, cukrem i kwaskiem cytrynowym, doprowadź do wrzenia.
- Na patelni rozgrzej olej rzepakowy ok. 4-5 łyżek i zeszklij na nim pokrojoną w kostkę cebulę, dolej do barszczu (ja dolewam odrobinę więcej oleju, ale nie przyznam się 🙂
- Po kilkunastu minutach spróbuj czy nie trzeba doprawić raz jeszcze.
- Kawałki buraków wyjmuję jak już barszcz ostygnie, można zjeść jak ktoś lubi
Tu dodam na koniec, że u mnie czerwony barszcz ma mieć słodko – kwaśny smak, więc przyprawianie do smaku cukrem i kwaskiem cytrynowym nie jest wcale takie proste 🙂 Sumując, zanim usiądę do wigilijnego stołu podjem barszczu odrobinę.
Jeśli chcesz podzielić się swoimi spostrzeżeniami, oceń przepis i napisz jak u Ciebie się robi czerwony barszcz, a może gotujesz coś innego? Jestem ciekawa nowych smaków i chętnie wypróbuję inny pomysł.
Wesołych Świąt! Lidka
olej rzepakowy
Kocham barszczyk, masz takie fajne składniki. Lubię buraki i zawsze je pożeram.
Słodko – kwaśny smak jest genialny.
Świetny przepis.
Takiego cudownego wigilijnego barszczu sobie życzę 🙂
Barszczyk cudny, szczególnie, że n zakwasie, ja też robię zakwas buraczany od lat, ale co pewnie wyda się dziwne jeszcze barszczu n nim nie robiłam, muszę spróbować.
Dla mnie święta mają smak barszczu z uszkami 😀 Uwielbiam, to dla mnie najważniejsza potrawa świąteczna
Bardzo ładnie i smacznie 👏👏👏
Barszczyk uwielbiam, ale szczerze muszę przyznać, że lubię tą wypasioną wersję gotowaną na rosole i do tego uszka z mięsem 🙂 Parę dni temu nastawiłam zakwas na barszcz, więc u mnie też będzie 🙂
Ekstra! A mnie zawsze ciekawi jak by smakował barszcz Sosnowskiego 😊
Ale się cieszę z tego przepisu 🙂 kurcze no będę robić według Twojej receptury. Do tej pory robiłam troszkę inaczej ale Twój przepis bardzo mi się spodobał 🙂
Smakowity widok. Mniammmmmm….U mnie lepienie uszek i pierogów dopiero w palnie. Lubię takie prosto z garnka.
U mnie w domu rodziców także gości zawsze barszcz, natomiast u męża żurek. Tym razem jednak mam zdecydowanie głos decydujący co gości na moim stole wigilijnym i co roku bezapelacyjnie jest to barszczyk z uszkami. Buraki górą ! 😉
Cudowny barszczyk 🙂 kochamy, czekamy 🙂 próbowałam moją rodzinkę przekonać do grzybowej i rybnej – no niestety. Barszcz z uszkami jest królem wigilijnego stołu 🙂
U mnie od zawsze był na stole barszcz grzybowy z paloną kaszą gryczaną i olejem bożonarodzeniowym. Barszcz czerwony chciała wprowadzić bratowa, ale zupełnie jej się nie udało, bo wszyscy chcieli barszczyk grzybowy 😉
Ale mi zapachniało świętami już 🙂 Może wypróbuję 😉
zachęcam, jest bardzo smaczny a szczególnie „okraszony” tym swojskim olejem <3
Uwielbiam i w sumie to już nie mogę się doczekać wigilii. Barszczyk uwielbiam, szczególnie ten na domowym zakwasie
tak, jest mega pyszny, głębia smaku i aromatu <3